Parę dni temu przyszedł, ale polecę dziś, jeśli jeszcze nie jesteście prenumeratorami.
W najnowszym wydaniu grudzień 2011 na okładce są chłopaki z JLS.
Oprócz tego w środku aktualności i spotkanie z kulturą gejowską, która u nas raczkuje. A także pomysły na prezenty świąteczne dla geja.
I to będzie chyba już mój ostatni numer, który do mnie przyjdzie, bo w ramach cięć kryzysowych (solidaryzuję się z rządem, a nie Solidarną Polską) rezygnuję z takiego wydatku. Może dostanę pod choinkę iPada, to sobie sprawię wydanie elektroniczne ;)
Ktoś jeszcze tutaj czyta Attitude?
Witam,
OdpowiedzUsuńprzypadkiem trafiłem na ten blog z innejstrony i muszę powiedzieć, że bardzo dobrze się go czyta, właśnie przeczytałem go całego (szkoda, że taki krótki) hmmm
na pewno dobrze czytało mi się z kilku powodów
- też mieszkam w krakowie
- też nie czuję się tutaj komfortowo jako gej, a jeden branżowy klub, w dodatku otwarty przez 3 dni w tygodniu, plus ten LaF to jest dla mnie raczej duża zaściankowatość i cóż, pewne ograniczenie w poznawaniu ludzi
- też myślę o wyjeździe z Polski, płonę żądzą hehe itd.
W każdym razie będę stałym czytelnikiem, serdecznie pozdrawiam!