piątek, 24 grudnia 2010

Najlepszego...

To wspaniałe patrzeć na rodzinę i widzieć, jak pięknie można sobie psuć życie - stresem, nerwami, krzyczeniem, płaczem, izolowaniem się od reszty rodziny i przyjaciół.

Życzę Wam więc wszystkiego przeciwnego. Luzu, radości, chillout'owej ciszy, uśmiechu i wielu przyjaciół w rodzinie i otoczeniu.
A przede wszystkim - pokoju na świecie i Mikołaja z dużym worem :)

A teraz pysznego obżarstwa!

Dominic Nel

niedziela, 19 grudnia 2010

Idziemy

Jest miło, ciepło, wilgotno i przede wszystkim uczuciowo... Gdzie pójdziemy i co nas czeka po drodze? Najważniejsze, żeby Jego dłoń mocno ściskała moją. (Nie tylko fizycznie pod Mariackim ;)

Je t'adore!


Ale czy teoria powrotów w tym wypadku nie zadziała?
Zdesperowany facet to groźny facet - ale i megaseksowny.