niedziela, 30 stycznia 2011

Książka Trzech panów w łóżku nie licząc kota - Bartosz Żurawiecki

Pod osłoną nocy skończyłem "romans pasywny" pt. Trzech panów w łóżku nie licząc kota, który spłodził Bartosz Żurawiecki.

Mąż odchodzi, przenosi się do innego miasta, nie zrywają kontaktu, ale Adam zaurocza się nowym kolesiem. Nowy koleś ma męża. Generalnie wszyscy śpią ze wszystkimi. Paulina kocha się w gejach, choć platonicznie. Chce dziecka, ale nie męża. Gdy koleś z mężem dowiadują się, że Adam traci pracę, coś gaśnie. Pojawia się psycholog, który sam się leczy, a przynajmniej powinien. I z braku laku mierny Adam związuje się z miernym psychologiem. (Co kto lubi ;)

Książkę czyta się szybko, jest napisana świetnym językiem. Kilka stereotypów zachowań na tle nietypowych bohaterów i sytuacji życiowych pozwala pokazać, jak stereotypowo myśli polskie społeczeństwo i w jakim bagnie żyjemy. My, geje ze szczepu piastowego.
Przynajmniej to nas łączy.



PS. Czytać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz