Radość seksu gejowskiego teraz niestety jest odstawiona, bo choroba nie wybiera. Jednak to wspaniale, gdy choroba przytrafia się, gdy można pójść do łóżka z nową książką. Jeszcze lepiej jeśli z tuzinem książek. W tym z książką Radość seksu gejowskiego. Skoro zabrano mi możliwość praktyki, podszkolę się z teorii.
(często przychodzi mi myśl pt. "a to jednak faktycznie tak można"... ;)
Zatem cóż? Gorąca herbata z cytryną i maminym sokiem z czarnego bzu... i do łóżka. Będę Go szukał w pościeli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz