niedziela, 19 grudnia 2010

Idziemy

Jest miło, ciepło, wilgotno i przede wszystkim uczuciowo... Gdzie pójdziemy i co nas czeka po drodze? Najważniejsze, żeby Jego dłoń mocno ściskała moją. (Nie tylko fizycznie pod Mariackim ;)

Je t'adore!


Ale czy teoria powrotów w tym wypadku nie zadziała?
Zdesperowany facet to groźny facet - ale i megaseksowny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz